Relacja z uroczystej Mszy Świętej w Owińskach – inauguracja


Relacja z uroczystej Mszy Świętej w Owińskach – inauguracja: W niedzielę o godz. 12.30 w parafii p.w. św. Jana Chrzciciela w Owińskach miała miejsce uroczysta Msza Święta w klasycznym rycie rzymskim poprzedzona koronką do Bożego Miłosierdzia. Celebransem był x. kanonik Kazimierz Tomalik, proboszcz parafii, funkcję ceremoniarza pełnił inicjator i organizator mszy w Owińskach historyk Maciej Rąbalski oraz w asyście ministranci z Poznania, Torunia (Tomasz Filipiak) i Krakowa (Jaromir Palka). Uczestnicy mszy mogli zapoznać się ze specjalnie wydanym śpiewnikiem nakładem Societas Maior Polonia Pro Missa Tridentina oraz biuletynem projektu Macieja Konarskiego, który był jednym z współorganizatorów wydarzenia, inicjatorem powstania stowarzyszenia, a także twórcom jego strony internetowej, folderów i plakatów. Oprawę muzyczną do Mszy Świętej zapewnił chór „Rotondo” pod dyr. Natalii Sobkowiak z solistami oraz organista z Poznania Maciej Bolewski. Podczas kazania ksiądz poruszył problem jedności w Kościele powszechnym i odwoływał się do różnych postaw w życiu Chrześcijanina. Podczas mszy można było usłyszeć między innymi psalm 29 w interpretacji Mikołaja Gomółki z XVI w., Nieście Chwałę Mocarze, pieśń „Witaj pokarmie”, „Panis angelicus” C. Francka, „Sound the trumpet” H. Purcella czy uwerturę z oratorium „Mesjasz” J.F. Haendla. Wspólne zdjęcie chóru i asysty liturgicznej przed ołtarzem wraz z księdzem proboszczem i x. prałatem Kołodziejem zakończyło uroczystość w kościele, na którą przybyło około 200 osób.

Po mszy w refektarzu odbył się bankiet, na którym goście mogli usłyszeć koncert muzyki barokowej na klawesyn i obój w wykonaniu J. Chmielewskiej i Anny Macuk pod opieką prof. Małgorzaty Kwaśnik-Chmielewskiej. Zaproszeni goście mogli usłyszeć historię dawnego opactwa w Owińskach i podzielić się wspólnymi wrażeniami.


Msza trydencka w Owińskach została zainaugurowana.

Na koniec pragniemy podziękować wszystkim naszym przyjaciołom i sympatykom za pomoc i bezcenną ofiarę, a w szczególności dziękujemy: x. Kazimierzowi Tomalikowi i p. Mieczysławie Zalewskiej.

Zapraszamy do galerii zdjęć: link do galerii.

Missa Tridentina w Owińskach k. Poznania




















Począwszy od dnia 9 sierpnia A.D. 2009 o godz 12.30 w dawnym opactwie cysterskim w Kościele Parafialnym p.w. św. Jana Chrzciciela w Owińskach odprawiana będzie regularna, coniedzielna Msza Święta w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.
Z tej okazji konstytuujące się stowarzyszenie kulturalno-oświatowe o nazwie Societas Maior Polonia Pro Missa Tridentina z siedzibą w Poznaniu przygotowuje się nie tylko na inauguracyjną ceremonię, ale także pragnie ubogacać liturgię niezwykłą i piękną oprawą muzyczną. Ponadto planujemy wiele innych inicjatyw z zakresu kultury i sztuki chrześcijańskiej, ze szczególnym nastawieniem na promocję wielkiego dorobku epoki renesansu i kontrreformacyjnego baroku. Intencją organizatorów jest, aby coniedzielne msze przyciągały jak najwięcej wiernych, tak by mogli odkrywać bogactwo Naszej Matki Kościoła we wszystkich jej aspektach.
Inauguracji Mszy świętej towarzyszyć będzie chór "Rotondo" z parafii p.w. św. Ojca Pio w składzie 22 osób, soliści i znany wielu od lat organista pan Maciej Bolewski. Oprócz pieśni eucharystycznych chór wykona pieśni renesansowe i barokowe.
Celebransem będzie - jak w każde następne niedziele i święta - x. kanonik Kazimierz Tomalik, proboszcz parafii w Owińskach.

Msza Święta na Łużycach

W dniach od 25 do 28 czerwca br. Polska Korporacja Akademicka Baltia (www.baltia.pl) zorganizowała wyjazd korporacyjny z udziałem ks. kan. Wojciecha Pawelczaka na słowiańskie Łużyce do ks. prob. Tomasza Dawidowskiego. W Dzień Pański w kościele należącym do parafii ks. Dawidowskiego w miejscowości Ostro, mszę w klasycznym rycie rzymskim celebrował ks. kan. Pawelczak w asyście dwóch Baltusów Macieja Rąbalskiego (głównego organizatora wyjazdu) oraz Jędrzeja Spieszalskiego. Podczas pobytu na Łużycach oraz w Dreźnie mieliśmy możliwość udania się do wielu miejsc związanych z tradycją katolicką, doświadczenia oglądu bogactwa spuścizny po polskich monarchach (i elektorach Saksonii), uczestniczenia w wyprawach górskich, a także podziwiania pięknej kultury łużyckiej. Wspaniały krajobraz winnic w okolicach Łaby na długo pozostanie w naszej pamięci.

Msza święta w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z okazji 15. rocznicy regularnej celebracji Mszy trydenckiej w Poznaniu



Treść homilii ks. biskupa Grzegorza Balcerka

Czcigodni Księża Prałaci i Kanonicy, przewielebni Księża, drodzy klerycy, a zwłaszcza wy, najmilsi w Chrystusie Panu Siostry i Bracia, rozmiłowani w liturgii świętej sprawowanej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Z wielkim wzruszeniem przystąpiłem dzisiaj do sprawowania Ofiary Mszy świętej w tej czcigodnej formie. Każda Msza święta jest darem i tajemnicą, doświadczeniem świętości Boga. Dlatego jej sprawowanie i uczestnictwo w niej budzi świętą bojaźń. Tak ją przeżywają ci, którzy dążą do świętości - i świeccy i księża. Przypominają się tutaj postacie świętych kapłanów, którzy z niezwykłą pobożnością odprawiali Ofiarę Eucharystyczną. Wspomnieć można św. Jana Marię Vianney, czy bliskiego naszym czasom św. Ojca Pio. To kapłani, którzy żyli Eucharystią, którzy sposobem sprawowania świętej liturgii budowali wiernych, a przez to budowali duchowo cały Kościół. Dzisiaj staję przy tym ołtarzu, by w tej samej formie, używając tych samych słów modlitw i gestów, dokonać cudu eucharystycznego. Widzę, jak bardzo dawna forma rytu rzymskiego sprzyja osobistej pobożności kapłana.

Gromadzi nas dzisiejsza niedziela, Dzień Pański, w którym Kościół chce zawsze uroczyściej sprawować Najświętszą Ofiarę. Gromadzi nas także szczególna okoliczność. Od 15 lat poznańskie środowisko wiernych związanych z Mszą świętą w jej kształcie sprzed reformy Soboru Watykańskiego II, trwa w modlitwie w jedności z Arcybiskupem Poznańskim.

Pragnę tu wypowiedzieć dwa podziękowania. Pierwsze czcigodnemu księdzu prałatowi Janowi Stanisławskiemu opiekunowi tej grupy i wszystkim kapłanom, którzy kiedykolwiek wam służyli, za ich ofiarną służbę. Drugie podziękowanie składam Wam najmilsi, za waszą wierność Kościołowi, za to, że nie ulegliście pokusie pójścia drogą zerwania jedności z Biskupem Rzymu, z Ojcem Świętym. Zdaję sobie sprawę z tego, że niejednokrotnie oczekiwania niektórych z was były większe, niż to, co mógł wam zaoferować Kościół Poznański, czy nawet Kościół powszechny. Wasza cierpliwość i wierność, a przede wszystkim wasza wytrwała modlitwa zostały nagrodzone. Ojciec Święty Benedykt XVI wydał przed dwoma laty dokument, który zasadniczo zmienia nastawienie w całym Kościele rzymskim do takich grup jak wasza. I proszę byście w tej wierności i cierpliwości trwali, byście potrafili okazać wyrozumiałość dla decyzji naszych Biskupów, którzy powołani są do odpowiedzialności za całą owczarnię Bożą i według najlepszych swoich intencji i sił służą Kościołowi zawsze szukając jego dobra.

Dzięki mądrości Biskupów Polskich, a zwłaszcza sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego uniknęliśmy w Kościele w Polsce wstrząsu, skandalu i zgorszenia, jakich niejednokrotnie doświadczyli w latach siedemdziesiątych minionego wieku wierni w wielu krajach i parafiach zachodniej Europy i Ameryki. Zrozumcie więc i dzisiejszą ostrożność naszych Biskupów w odniesieniu do sprawowania liturgii w dawnej jej formie. Nic tak nie szkodzi Kościołowi jak reformatorskie, gwałtowne działania. Kościół nie potrzebuje reformatorów, ale świętych. Jeśli wymieniłem przed chwila św. Ojca Pio, to warto wspomnieć, że nie ze względu na stygmaty i cuda został ogłoszony świętym, ale ze względu na heroiczne posłuszeństwo i pokorę wobec swoich przełożonych i Biskupów, którzy nie zawsze tego wielkiego świętego rozumieli i może nawet pojedynczymi decyzjami skrzywdzili. Kościół wzrasta przez upokorzenia swoich dzieci. W Kościele nie potrzeba żadnej walki, poza walką z osobistym grzechem, z osobistymi wadami. Kościół można ubogacić wytrwałą modlitwą i osobistą świętością.

Pamiętam - dawną - Mszę świętą z czasów dzieciństwa i do niej służyłem jako ministrant. Do Seminarium wstępowałem już po zmianach posoborowych. I jako ksiądz odprawiałem dotychczas świętą liturgię tylko według Mszału Pawła VI. Nie mam tych doświadczeń, jakie mieli starsi ode mnie księża. Może właśnie dlatego jest mi dzisiaj łatwiej stanąć pośród was i razem z wami przeżywać piękno dawnej liturgii. Rzecz znamienna, zainteresowanie Mszą świętą sprawowaną według mszału św. Piusa V jest większe w średnim i młodszym pokoleniu, niż w starszym. Dlatego proszę was jeszcze raz o wyrozumiałość, cierpliwość i szacunek wobec tych, którzy nie podzielają waszej tęsknoty i wrażliwości.

Symbolem Kościoła Katolickiego może być kolumnada Berniniego w Rzymie, okalająca Bazylikę i Plac św. Piotra. Jest ona zbudowana w kształcie wyciągniętych, zbierających rąk. Te ręce otwarte są dla wszystkich, którzy chcą wyznawać katolicką wiarę i trwać w jedności z Biskupem Rzymu. Kościół jako dobra Matka ma wielkie serce. W sercu Kościoła jest wiele miejsca: i dla miłośników dawnych form, i dla nowych ruchów wyrosłych z tchnienia Ducha Świętego. W Kościele jest żywa tradycja, to znaczy, nieustannie działa w nim Duch Święty. Dlatego Tradycja to nie sztywne przywiązanie do tego, co było. Kochając to, czym żyje Kościół od wieków, (a w pełni tę waszą miłość podzielam), nigdy nie pozwólcie by ogarnął was duch przeciwny Duchowi Świętemu, duch wykluczania innych, duch wyższości nad innymi, krótko mówiąc - grzech pychy. Taka postawa była by zaprzeczeniem katolickości i odrzuceniem owych wyciągniętych rąk Kościoła, była by próbą zacieśnienia serca Kościoła, które przygarniać chce wszystkich.

Ale też potrzeba z całą mocą powiedzieć tym, którzy odrzucają dawne formy, należące do tradycji Kościoła, że nie mają racji, że zubażają Kościół. Błędem jest dzielenie Kościoła na przedsoborowy i posoborowy, w takim sensie, by odrzucać to, co dawne i gloryfikować tylko to, co nowe. Niestety spotykamy takie postawy wyrosłe z nieposłuszeństwa normom liturgii. Nie wolno traktować Eucharystii, jakby była prywatną własnością księdza, czy jakiejś wspólnoty. Liturgia nie może być nigdy polem osobistych eksperymentów, nie można jej odzierać z świętości.

Jakże bliskie są nam słowa wybitnego myśliciela katolickiego Roberta Spaemanna wypowiedziane w opactwie Fontgombault w obecności kardynała Józefa Ratzingera. Wskazywał w nich, że do poznania, czym jest Eucharystia potrzebne jest rozkochanie się w dawnym rycie. Mówił: Przyszłość liturgii w Kościele łacińskim zależy od uszanowania tego przykazania, od którego Bóg uzależnił całe przeznaczenie ziemskie: Czcij ojca i matkę swoją. Trzeba umieć patrzeć na swoich rodziców, także na tych duchowych, świętych, którzy budowali liturgię Kościoła.

W najbliższy piątek, w uroczystość Najświętszego Serca Jezusa z woli Ojca Świętego Benedykta rozpocznie się w całym kościele rok kapłaństwa. Patronować temu dziełu duszpasterskiemu będzie św. Jan Vianney. Może wasze środowisko zdoła zorganizować pielgrzymkę do grobu Świętego Proboszcza z Ars. Z serca błogosławię takiemu przedsięwzięciu. Proszę was, Siostry i Bracia, byście się gorliwie modlili za przyczyną św. Jana Vianneya: za naszego Papieża, za biskupów, kapłanów i o nowe powołania kapłańskie. Chrystus Najwyższy i Wieczny Kapłan, Jego Matka, Najświętsza Maryja Panna, nie pozostaną waszymi dłużnikami. Wysłuchają naszej modlitwy. Dadzą nam wielu świętych księży. Amen.


Poznań, 14 VI AD 2009

Źródło i fotografia: sanctus.pl

Relacja z Mszy Świętej w rycie klasycznym w kościele p.w Najświętszej Krwi Pana Jezusa

W sobotę dnia 23 maja 2009 r. x. prałat Jan Stanisławski odprawił Mszę Świętą w intencji Korporacji Akademickiej Baltia. Msza Święta śpiewana odprawiona była według formularza z święta Wniebowstąpienia. Podczas nabożeństwa przygrywały najstarsze czynne obecnie organy w Poznaniu z przełomu XVIII/XIX w. Obecnych było wielu przedstawicieli zaprzyjaźnionych z Baltią; korporantów oraz członków KZM-u. Po Mszy Świętej historyk Maciej Rąbalski z Korporacji Baltia opowiadał w dolnym kościele o historii zbeszczeszczenia hostii w tamtym miejscu w 1399 r. i o cudownym źródełku. Później można było nabrać cudownej wody z tegoż źródełka do domu, które otwierane jest zwykle tylko raz do roku. Zaproszeni goście uczestniczyli potem w uroczystym komerszu pod pałacem Anderszów na kwaterze Chrobrii.

Sobór Lyoński II


Dokładnie 735 lat temu, 7 maja 1274 rozpoczął się Sobór Lyoński II. Był XIV soborem powszechnym Kościoła Katolickiego zwołanym przez papieża Grzegorza X do Lyonu, podobnie jak to miało miejsce z poprzednim soborem – Soborem Lyońskim I za pontyfikatu Innocentego IV. Przybyło na niego ok. 560 opatów i biskupów. Jednymi z zaproszonych byli także święty Bonawentura i święty Tomasz z Akwinu, który nie dotarł na miejsce, gdyż zmarł w drodze do Lyonu. Sobór obradował głównie nad problemem ponownego złączenia Kościoła Zachodniego z Wschodnim i podpisania między nimi unii. Potwierdzono także istnienie czyśćca i naukę o nim, którą zaakceptował i w którą wyznał wiarę Michał VIII Paleolog. W czyśćcu miały się znaleźć dusze, które nie zdążyły zadośćuczynić za popełnione grzechy. Potwierdzono znaczenie modlitwy za zmarłych i moc odpustów. Karę piekła miały odbywać osoby, które zmarły w stanie grzechu ciężkiego bądź pierworodnego, ale z zastrzeżeniem, że kary w piekle były różne. Sobór, mimo niezrealizowania ogłoszonych na nim, w zamierzeniach głównych konstytucji i uchwał, był niezwykle ważny z punktu widzenia historii i rozwoju Kościoła Rzymskiego. Dał ostateczne wskazówki co do wyboru głowy Kościoła Katolickiego; powstrzymał mnożenie się nowych zakonów i zgromadzeń, które powstawały na fali ogólnej acz nierzadko powierzchownej i płytkiej fascynacji życiem kontemplacyjnym i ascetycznym. Postawiono więc wyraźnie na jakość i skuteczność życia w zgromadzeniu, odrzucając wspólnoty nie potrafiące przyciągnąć nowicjuszy i te o wątpliwych regułach. Sobór starał się także porozumieć i przywrócić stosunki ekumeniczne z Kościołem prawosławnym.
Na podstawie: Sobór Lyoński II (wikipedia)

Wspomnienie Świętego Piusa PP. V


Dziś dnia 5 maja wspominamy w kościele św. Piusa V, wyjątkowego papieża, który swój pontyfikat poświęcił walce z herezją i wprowadzaniem reform soboru trydenckiego. Warto pamiętać, że to on był inicjatorem Świętej Ligi przeciw Turcji, która odniosła zwycięstwo pod Lepanto 7 X AD 1571 nad siłami sułtana Selima II. W 1570 r. ekskomunikował on królową Anglii Elżbietę I. To św. Pius V w 1567 r. ogłosił św. Tomasza z Akwinu Doktorem Kościoła i nakazał publikację jego dzieł. Jego staraniem wydane zostały i odnowione księgi liturgiczne rytu rzymskiego, mszał (1570 r.), brewiarz i katechizm. Mszał skodyfikowany przez św. Piusa V z drobnymi zmianami późniejszych papieży służy nam do dziś i jest używany podczas mszy. Począwszy od tego papieża wszyscy pozostali następcy św. Piotra noszą biały kolor sutanny. Pius V jest patronem Kongregacji Nauki Wiary.
Msza święta w rycie trydenckim odbędzie się na Placu Bernardyńskim o godz 09:30.